Mam na imię Piotr i od kilkunastu lat choruje na łuszczycę. W tym czasie wielokrotnie korzystałem z porad lekarskich , praktycznie przez cały czas choroby jedynym lekiem były maści sterydowe, które wciąż wcierałem w chore miejsca na ciele. Tych miejsc niestety miałem coraz więcej. Gdy nie pomagały maści, korzystałem też z porad różnej „maści” terapeutów i bioenergoterapeutów. Praktycznie żadnego skutku nie było widać gołym okiem. Byłem również kilka razy...Czytaj więcej
Mam na imię Elżbieta mam 65 lat, na zabiegi do Bogusi trafiłam lipcu z urazem lewego stawu skokowego (uraz miał miejsce w lutym), po drugim zabiegu zniknął ból i obrzęk. Czułam się na tyle dobrze , że wsiadłam na rower, źle się zatrzymałam i uraz się odnowił . Na szczęście po 2 kolejnych zabiegach wszystko minęło, nie odczuwałam żadnego bólu, nie było obrzęku i tak jest do dzisiaj. Dalej korzystałam z zabiegów, bo bardzo dobrze na mnie wpływały....Czytaj więcej
Na pierwszy zabieg techniką Bowena zgłosiłam się, gdy byłam w drugim miesiącu ciąży. Słyszałam od koleżanki, że ta terapia jest wskazana u ciężarnych, gdyż jest pomocna w trakcie ciąży i podczas porodu. Na początku, mimo mdłości, ogólnie czułam się dobrze. Po zabiegach uspokoiły się moje nerwy (bardzo obawiałam się ciąży i rozwiązania). To pierwsza ciąża, w nie najmłodszym wieku, a ponadto na początku było coś nie w porządku z dzieckiem, a tak naprawdę z dwojgiem dzieci. Na badaniu usg okazało się,...Czytaj więcej
Mam 35 lat i za sobą kilka przykrych przejść z atakami tzw. rwy kulszowej. Pierwszy raz ok. 4 lata temu ból lewej nogi dopadł mnie nagle, kiedy sprzątałam w łazience. Gdyby nie pomoc męża nie dałabym rady samodzielnie wyjść z łazienki. Ból paraliżował każdy mój ruch i nie reagował na środki przeciwbólowe. Sytuacja zakończyła się wizytą u lekarza i zastrzykami domięśniowymi. Diagnoza – zapalenie nerwu kulszowego. Dolegliwości utrzymywały się ok. 2 miesiące....Czytaj więcej