Pacjentka zgłosiła się na zabieg z powodu silnego bólu, który rozpoczynał się pod pośladkiem i promieniował aż do pięty nogi prawej. Pacjentka skorzystała z 5 zabiegów, w wyniku których ból całkowicie ustąpił. Terapeutka – Anna Barczak vel KajetaniakCzytaj więcej
Jedną z moich ulubionych form aktywności są górskie wędrówki. Podczas jednej z wypraw, w wyniku przeciążenia, pojawił się ból kolan. Skorzystałam z zabiegów metodą Bowena u Pana Arkadiusza i już po dwóch sesjach poczułam zdecydowaną poprawę, ból minął. Jestem wdzięczna za możliwość skorzystania z takiej formy terapii, która w nieinwazyjny sposób, uwolniła mnie od bólu kolan oraz innych różnych dolegliwości „przeciążeniowych”. Aneta J. Terapeuta – Arkadiusz BartczakCzytaj więcej
Moje spotkanie z Bowenem przyszło wczesną wiosną. Od czasu Bożego Narodzenia 2015 czułam się bardzo obolała – bolało mnie wszystko w klatce piersiowej, a więc plecy, żebra, barki, do tego głowa, nawet oczy i oczodoły. Bóle kąsały na zmianę moje nadgarstki, łokcie, kolana, w nocy bolała kość w lewej nodze. Z rana zaraz po przebudzeniu natychmiast pojawiało się bolesne drętwienie biegnące od pośladków przez tył obu nóg aż za kolana. Bolała...Czytaj więcej
Od wielu lat zmagam się z nawracającą chorobą zatok. Często miewałam katar sienny, bóle głowy i inne infekcje górnych gróg oddechowych. Korzystałam z pomocy wielu specjalistów, przyjmowałam wiele leków oraz przeszłam punkcję zatok, po czym mój stan zdrowia uległ pogorszeniu. Od znajomej dowiedziałam się o terapii Bowena, którą wykonuje pani Ewa Furmaniak. Już po kilku zabiegach wyczułam zdecydowaną poprawę stanu mojego zdrowia. Na dzień dzisiejszy choroba ustąpiła...Czytaj więcej
Od dłuższego czasu miałem problem z pęcherzem w formie częstego oddawania moczu. Lekarze przypisywali mi różne leki po których i tak nie odczuwałem żadnych zmian.Znajoma poleciła mi Panią Ewę Furmaniak. Mim, że nie do końca wierzyłemw terapię Bowena postanowiłem spróbować. Już po trzecim zabiegu odczułem poprawę, a po 6 sesjach problem ustąpił całkowicie. Obecnie nie przyjmuję żadnych leków, problem nie wraca i jestem zadowolony. Artur T. Terapeuta – Ewa FurmaniakCzytaj więcej
Szanowna Pani Doroto, po Pani zabiegach moje biodra są jak nowe! Ćwiczenia gimnastyczne , które sprawiały mi ból- robię bez wysiłku. Kręgosłup nie boli mnie już dłuższy czas, a przy takiej jesiennej pogodzie zawsze odzywała się część lędźwiowa i krzyżowa. Ta metoda jest rewelacyjna!!! Po zabiegu jestem zrelaksowana i już nie mogę doczekać się następnego. Pozdrawiam serdecznie. Iwona M. Terapeuta – Dorota HannenbergCzytaj więcej
Na masaże metodą Bowena chodzę do Pani Doroty już od 4 lat. Od momentu kiedy dostałam diagnozę Stwardnienia Rozsianego. Z początku masaże pomogły zniwelować nieprzyjemne prądy w kręgosłupie oraz przywrócić normalne czucie na skórze. Z czasem pojawiały się różne inne objawy, które udawało się wyciszać za pomocą Bowena. Ostatnio miałam nieprzyjemne tiki w nogach, samowolne skurcze, dretwienia i mrowienia już po trzech zabiegach z zastosowaniem nowych procedur, których Pani Dorota...Czytaj więcej
Na początku mojej przygody z terapią Bowena podchodziłem do niej z dużym dystansem. Sytuacja ta uległa zmianie gdy pewnego dnia schodząc po schodach doznałem skręcenia i naderwania stawu skokowego. Ból związany ze skręceniem kostki był tak silny, że zrobiło mi się słabo i ciemno przed oczami. Po dłuższej chwili gdy pierwsze emocje opadły zobaczyłem, że na kostce pojawia się opuchlizna, która z minuty na minutę robi się coraz większa. Siedząc na schodach, przeżywając sytuację i martwiąc się...Czytaj więcej
Szanowna Pani Doroto, po Pani zabiegach moje biodra są jak nowe! Ćwiczenia gimnastyczne , które sprawiały mi ból- robię bez wysiłku. Kręgosłup nie boli mnie już dłuższy czas ,a przy takiej jesiennej pogodzie zawsze odzywała się część lędźwiowa i krzyżowa. Ta metoda jest rewelacyjna!!! Po zabiegu jestem zrelaksowana i już nie mogę doczekać się następnego. Pozdrawiam serdecznie. Iwona M. Terapeuta – Dorota HannenbergCzytaj więcej
To właśnie za przyczyną Ani, a właściwie jej choroby, znalazłam informację o terapii Bowena i zdecydowałam się jej nauczyć, abym mogła chociaż spróbować coś zrobić, kiedy już nie było żadnej nadziei. Jestem więc winna wszystkim, którzy mnie wspierali i wraz ze mną przeżywali chorobę Ani na kolejnych etapach mojej nauki, aby poznali moją pracę z córką i to, co udało nam się osiągnąć. Naukę Terapii Bowena rozpoczęłam w marcu...Czytaj więcej