Skuteczność terapii poparta badaniami.
Imię: Krzysztof
Wiek: 73 lata
Przypadek opisany przez żonę pacjenta, która została studentką Techniki Bowena
Emerytowany lekarz jeszcze aktywny zawodowo
Zainteresowania: Myślistwo, spacery z psem, sport.
Nadciśnienie, problemy kardiologiczne(1998r), cukrzyca a od 2011 problemy z prostatą potwierdzone podwyższonym markerem PSA i w czerwcu w biopsji (adenocarcinoma stercza L).
Dolegliwości w odcinku lędźwiowym kręgosłupa, zdeformowana prawa stopa po przebytym złamaniu kdP. Okresowe dolegliwości pourazowe.
Trudny pacjent ale udało mi się go nakłonić na zabiegi.
Sesja I robię BRM1 na siedząco bo nie chce się położyć. Sceptycznie nastawiony jednak po zapoznaniu się z niekorzystnymi wynikami badań decyduje się na dalsze zabiegi.
Sesja II 27.06.11 wykonuję BRM 1,2,3. Reakcja umiarkowana ale bez negacji. Od tego czasu systematycznie co tydzień BRM1, miednica i po tyg. to samo. Decyzja o wykonaniu ogonowej przez Izę i badanie PSA wynik podwyższony ale nieznacznie. Jedziemy na wakacje i znowu co tydzień BRM 1 kulszowo-goleniowa i miednica (aż do czasu ukończenia 5i6) teraz robię ogonową sama regularnie.
28.09.11 Ogromna radość bo wczoraj odebraliśmy wynik markera PSA i z 96 miano spadło do 4,7 co jest prawie normą(4,0) w związku z tym dzisiaj chyba ostatni raz robię ogonową.