„Ogólnie mój stan zdrowia oceniam jako dobry. Nie miałam żadnych wypadków. W roku 1986 przeszłam zabieg usunięcia wyrostka robaczkowego a w 1996 – woreczka żółciowego.
Poważniejsze problemy zdrowotne zaczęły się w roku 2013. Pojawiły się silne bóle stawów, z dnia na dzień stawałam się coraz mniej sprawna. Wizyty u ortopedów i reumatologa były nieskuteczne. Przepisywano mi środki przeciwzapalne i przeciwbólowe oraz rehabilitację, które jednak nie poprawiały mojego stanu i samopoczucia. W roku 2014 zrobiłam badania na boreliozę. Wynik był pozytywny. Poddano mnie krótkotrwałemu leczeniu w Szpitalu Zakaźnym w Bydgoszczy. Skutki nieprawidłowego leczenia były takie, że czułam się coraz gorzej i stawałam coraz mniej sprawna. W roku 2018 trafiłam do Przychodni Leczenia Boreliozy w Centrum Medycznym Św. Łukasza w Gdańsku. Tam poddano mnie bardzo silnej i długotrwałej /trwającej 9 m-cy/ antybiotykoterapii /wg zaleceń ILADS/. Wskutek tego leczenia bóle stawów ustąpiły, natomiast zaczęły się problemy z jelitami i układem trawiennym /SIBO/. Pod koniec 2019 zaczęłam leczenie u dr. Mirosławy Gałęckiej w Instytucie Mikrobiologii w Poznaniu. Niestety zastosowane leczenie preparatami Symbio /przeplatane koniecznością stosowania XIFAXANU/ nie wpływało na poprawę mojego stanu zdrowia i samopoczucia. Po półrocznej kuracji tą metodą nie było żadnej poprawy, a wręcz przeciwnie nastąpiło znaczne pogorszeniem mojego stanu zdrowia i samopoczucia.
Z techniką BOWENA zetknęłam się na początku 2020 roku. Do Pani Sylwii trafiłam z bardzo silnymi bólami nóg i kręgosłupa w odcinku lędźwiowym /rwa kulszowa?!/. Już po pierwszym zabiegu odczułam bardzo dużą poprawę, w znacznym stopniu ustąpił ból i powróciła sprawność . Niestety wskutek covid nastąpiła 3- miesięczna przerwa w terapii. Po wznowieniu w czerwcu odczuwam znaczną poprawę po każdym zabiegu zastosowanym przez Panią Sylwię. Dzięki niej odzyskałam siły witalne, wigor i chęć do życia. Dokuczające mi bóle ustąpiły w znacznym stopniu. Zmagam się jeszcze z bólami nóg /zwłaszcza lewej / w biodrze i pachwinie, ale jest to ból o znacznie mniejszym nasileniu niż na początku terapii.
Dzięki Pani Sylwii trafiłam też do Pani Karoliny Cheś z Akademii Równowagi, która ośmielę się powiedzieć, uratowała mi życie. Dzięki wdrożeniu zaleconej przez nią diety /opracowanej w oparciu o analizę wyników moich badań/ o niskim fodmap, antyhistaminowej i o niskim IG wracam do zdrowia, o czym świadczy poprawa samopoczucia.
Podsumowując stwierdzam, że terapia BOWENA / w moim przypadku w rękach wspaniałej, cudownej Pani Sylwii/ jest niezwykle skuteczna i ma znaczny wpływ na zmianę komfortu życia. Dzięki tej terapii odzyskałam wiarę, że mogę wrócić do zdrowia i sprawności, czego niestety nie jest w stanie mi zaoferować medycyna konwencjonalna, o czym niestety wielokrotnie już się przekonałam.”
Iwona
Terapeuta – Sylwia Brzezińska