„Dawno temu na Antypodach urodził się Tomas Ambrosius Bowen, syn brytyjskich emigrantów. Jako mały chłopiec marzył, żeby zostać lekarzem. Jednak ojciec stwierdził, że nie ma pieniędzy na studia i wystarczy, by syn nauczył się zawodu, który pozwoli mu na dostatnie życie oraz przejęcie warsztatu. Tak więc Tom zakończył swoją edukację na szkole podstawowej i bardzo szybko podjął pracę. Jego pasją okazał się sport. Był aktywny fizycznie, ale też realizował się jako sędzia i trener młodzieżowej drużyny krykieta. Miał świadomość, że uprawianie sportu ma ogromny wpływ na zdrowie i dobre samopoczucie. Kibicował piłkarzom, a z czasem stał się ich masażystą. I tak oto rozpoczął się proces tworzenia niepowtarzalnej techniki manualnej – jedynej w swoim rodzaju.(…)”