„Do Pani Agaty udaliśmy się przede wszystkim z czterokończynowym MPD. Wzmożone napięcie w kończynach i obniżone w tułowiu na pozwalała Kubusiowi na samodzielne utrzymanie się w siadzie i podczas stania. Rączki często ściśnięte w piąstki i zgięte w łokciach mają problem z chwytaniem, manipulowaniem, podporami oraz z odwodzeniem. Od rozpoczęcia terapii Bowena poprawiła się stabilizacja tułowia – Kubuś przez chwilę potrafi utrzymać się w siadzie, rączki coraz częściej rozluźnione (proste w łokciach i otwarte paluszki) próbują łapać różne przedmioty z coraz lepszym skutkiem. Również coraz lepiej wyglądają próby podporów.
Jednak w międzyczasie pojawiło się wiele innych problemów, główny to brak odporności. Już po jednym zabiegu odstawiliśmy sterydy, które wcześniej pomagały nam przetrwać okresy przejściowe.
Naszą terapeutką jest Agata Litońska – dziękujemy serdecznie :)”
Mama Kubusia, Ewa G.