Ogólny stan zdrowia

Mam wiele niedomagań i dolegliwości cielesnych, również tzw.:„grzechów dzieciństwa”. Najważniejsze z nich to: artroskopia prawego kolana-1999 rok, wybity prawy bark, stan zapalny zatok czołowych, problemy jelitowe, drobne zanieczyszczenia woreczka żółciowego, nadciśnienie tętnicze.

Obecnie znacznej poprawie uległ dokuczliwy ból barku, odczuwalny szczególnie podczas podnoszenia ramion, pływania, gry w siatkówkę czy nagłych skrętach w okolicy obręczy barkowej. Nie odczuwam już tego dyskomfortu i bólu w tej okolicy. Systematyczne zabiegi usprawniły staw kolanowy, odczuwam ulgę w chodzeniu, a od pewnego czasu potrafię truchtać i przebiec krótkie odcinki w trakcie zabaw z 7-letnim synem. Wcześniej cały ciężar ciała spoczywał na zdrowej nodze, kontuzjowana nogę tylko niezdarnie ciągnąłem za sobą.

Począwszy od szkoły średniej uskarżałem się na trudności w oddychaniu, ból w okolicy czołowej prawej zatoki oraz całkowity brak przepływu powietrza prawej przegrody nosowej. Szczególnie w okresach przejściowych wiosny i jesieni te dolegliwości były dokuczliwe. Po zabiegach czuję ulgę i drożność w oddychaniu nosem. Obecnie rzadko ulegam przeziębieniom, ale jakiś czas temu miałem objawy początkowego stadium grypy. Po zabiegu stan zapalny zelżał i do 2 dni wróciłem do zdrowia bez konieczności zażycia leków.

Na koniec wspomnę o moich problemach z nadciśnieniem… często zdarzało się, że nie potrafiłem zbić ciśnienia rozkurczowego (bywało do 110 mm Hg). Zabiegi przynosiły ulgę, zwłaszcza na bóle głowy, które towarzyszyły podwyższonemu ciśnieniu. Dodatkowo zrozumiałem po dłuższej rozmowie, aby  nie lekceważyć tych stanów, kontrolować ciśnienie i szybko reagować na podwyższone wartości ciśn. rozkurczowego.

Wspomnę już na podsumowanie o terapii na czas wielkiego przemęczenia psychicznego, odpowiednie zabiegi dawały uczucie relaksu i odbudowy stanu przemęczenia organizmu.

Jestem osobą przeciwną stosowania na wszystko wszelkich dobrodziejstw światowej i wszechobecnej farmakologii tak, że korzystanie z techniki Bowena, pozwala mi uniknąć wydatków na leki i trucia organizmu tabletkami. Wielu tzw. procedur nie doświadczyłem pewnie jeszcze i pragnę na ten czas i najbliższy w przyszłości  ratować się i utrzymać w sprawności funkcjonowanie mojego ciała z zastosowaniem Bowenowskich metod naprawy człowieka. – Wojciech 53l.

Terapeuta – Ewa Kolonko

Jak zostać terapeutą?

Szkolenia z Techniki Bowena są realizowane cyklicznie na terenie całej Polski.

Zapraszamy do kontaktu!

CHCESZ SIĘ DOWIEDZIEĆ NA CZYM POLEGA TERAPIA?
ZNAJDŹ TERAPEUTĘ 
Gabinety na terenie całej Polski!

Lista terapeutów