Bogaty wachlarz odczuć Pacjentki, począwszy od mrowienia, poprzez pulsowanie, aż do wrażenia lekkiego szczypania i bulgotania w żołądku.
Intensywnie przekonywana przez siostrę, postanowiłam skorzystać z terapii techniką Bowena. Mimo, że byłam sceptyczna co do rezultatów uzdrawiających, w sierpniu br. pojechałam do Rumii do pani Ilony Wróbel. To, co czułam podczas terapii, trudno opisać. Niemniej jednak każdy dotyk (ucisk) terapeutki wywoływał w moim organizmie reakcję, począwszy od mrowienia, poprzez pulsowanie aż do wrażenia lekkiego szczypania i bulgotania w żołądku. Najważniejsze jednak, że moje długotrwałe dolegliwości trzustki – rzeczywiście ustąpiły. Mam też poważny problem z migreną. I tu stwierdziłam poprawę. To znaczy po dwóch sesjach terapeutycznych mogłam zdecydowanie ograniczyć przyjmowanie tabletek przeciwbólowych. Oczywiście dwie sesje to za mało do całkowitego wyleczenia i konieczna jest kontynuacja zabiegów. Teraz wiem, że było warto. Pozdrawiam Danuta P.
Terapeuta – Ilona Wróbel